Branża budowlana, Coaching



Jakie zmiany lokatorskie  warto wprowadzić w swoim mieszkaniu?
Budowa

Jakie zmiany lokatorskie warto wprowadzić w swoim mieszkaniu?

Doskonale pamiętam moment kiedy deweloper, od którego kupiłam mieszkanie, zadzwonił do mnie z prośbą o spotkanie aby omówić zmiany lokatorskie. Razem z moim partnerem mieliśmy już od dawna przedyskutowany i przeanalizowany projekt. Wiedzieliśmy, którą ścianę chcemy przesunąć, gdzie zmienić funkcję pomieszczeń, a projekt instalacji elektrycznej był tak mocno zaawansowany, że nie zapomnieliśmy nawet o gniazdku elektrycznym w pobliżu choinki 😉. Tak to już jest, kiedy do projektu siada dwóch inżynierów… Jednak pomimo skrupulatnego dopracowania projektu pod nasze wymagania, nawet i nas nie ominęły pewne niedopatrzenia… Ale o tym napiszę w dalszej części tekstu.

Co to są i kiedy wprowadza się zmiany lokatorskie

Właśnie kupiłeś mieszkanie od dewelopera, jednak zanim się do niego wprowadzisz musisz odczekać rok, a może i dłużej – po prostu obiekt musi najpierw zostać wybudowany. Myślisz, że masz chwilę oddechu. Może i masz. Ale zamiast biernie czekać na klucze i odbiór mieszkania od dewelopera, to czy nie lepiej zastanowić się już teraz co można ulepszyć? Wtedy masz szansę, że Twoje mieszkanie będzie szyte dla Ciebie na miarę. Skorzystaj z możliwości wprowadzenia zmian lokatorskich, zwanych też przeróbkami lokatorskimi.
Zmiany lokatorskie – są to wprowadzone przez kupującego  wszelkie zmiany w projekcie podstawowym/ pierwotnym mieszkania, przedstawionym przez dewelopera. Większość deweloperów pozwala na wprowadzenie zmian lokatorskich do swoich projektów.
Przeróbki lokatorskie zwykle wprowadza się na etapie murowania ścian działowych oraz przy wykonaniu prac instalacyjnych i wykończeniowych. Czyli jak widać niektóre zmiany należy zgłosić dość wcześnie (np. przesunięcie ściany albo zmiana lokalizacji drzwi do pomieszczenia). Pozostałe przeróbki mogą być wskazane na późniejszym etapie – np. usytuowanie gniazd elektrycznych.

Od czego zacząć wprowadzanie zmian lokatorskich

Każde rozplanowanie przeróbek lokatorskich powinno zostać  poprzedzone dokładną analizą rzutu (projektu) swojego mieszkania oraz przestudiowaniem standardu zapewnionego przez dewelopera. Konspekt informujący o oferowanym standardzie powinien Ci zostać przekazany przy podpisywaniu umowy/ rezerwacji lokalu. Nie bój się pytać i prosić dewelopera o uszczegółowienie zapisów dotyczących standardu zakupionej nieruchomości. Często stan deweloperski u poszczególnych firm jest zróżnicowany i nie należy uznawać pewnych rozwiązań za pewnik. Nawet mi, przy weryfikacji standardu deweloperskiego dla mojego mieszkania, umknął zapis dotyczący ogrzewania – a raczej brak uszczegółowienia odnośnie grzejników. W rezultacie padłam ofiarą własnych założeń – sądziłam, że króćce przyłączeniowe będą wychodziły ze ściany (bo przecież teraz wszędzie już tak robią!), a tu odbierając mieszkanie widzę, że rurki wychodzą z podłogi (!).

Gdy już dokładnie wiesz co oferuje deweloper, wówczas warto obejrzeć lokal przez niego zrealizowany. Zazwyczaj deweloperzy dysponują co najmniej jednym lokalem pokazowym (z wcześniejszych etapów realizacji). Bo przeanalizowanie konspektu to jedno a weryfikacja ze stanem faktycznym to drugie. Na pewno stwierdzisz, że coś umknęło Twojej uwadze.

Kolejny krok, który jest KLUCZOWY do powodzenia wprowadzenia zmian to przeanalizowanie dokładnie jak chcesz by wyglądało Twoje mieszkanie. Nie jest tu konieczny gotowy projekt aranżacji wnętrza (chociaż by bardzo pomógł 😉), wystarczy mieć ogólne pojęcie co chcemy mieć w swoim M. To w jaki sposób zamierzamy spędzać czas w swoim domu, wpływa na zmiany, które warto w nim wprowadzić.

Skonsultuj swoją wizję z kimś bliskim, najlepiej osobą która przerabiała temat. Nic tak nas nie uczy jak doświadczenie innych, oczywiście poza własnymi doświadczeniami – szczególnie własnymi błędami 😉 .

Co warto zmienić

Jestem zwolenniczką zasady by przechodzić od ogółu do szczegółu. Czyli najpierw myślimy globalnie patrząc na swoje mieszkanie (zaczynamy od funkcji pomieszczeń), a kończymy na miejscu, w którym będziemy przygotowywać poranną kawę, żeby nie zapomnieć o gniazdku pod ekspres.

  • Zmiana funkcji pomieszczeń – przykłady: wydzielone osobno pomieszczenie z toaletą zamieniamy na garderobę; salon łączymy z aneksem kuchennym zyskując dodatkową sypialnię (chociaż obecnie to praktycznie standard); bądź w drugą stronę, zastanówmy się czy aż tak bardzo zależy nam na dodatkowej sypialni kosztem osobnej zamkniętej kuchni?
  • Przesunięcie ścian – przesuwając ściany możemy zyskać dodatkowe 10-15 cm z szerokości pomieszczenia, co w rezultacie może umożliwić nam np. montaż wanny w łazience bez konieczności ograniczania się wyłącznie do kabiny prysznicowej.
  • Wstawianie ścian – obecnie bardzo rzadko stosowane, prawdopodobnie dlatego że większość nowo wybudowanych mieszkań jest niewielkich rozmiarów. Wstawiając ścianę, możemy oddzielić otwarty salon od przedpokoju. Zyskujemy prywatność. Osobiście znacznie bardziej preferuję to rozwiązanie niż powszechnie stosowane wejście do mieszkania bez holu. W przypadku bardzo dużych powierzchni otwartych możemy częściowo oddzielić aneks kuchenny od części wypoczynkowej lub wręcz stworzyć osobny pokój. Ważne, aby pamiętać o dostępie do okna i wymogach metrażowych. Ale od czego jest projektant? Na pewno przypilnuje, aby wszystko było zgodne z normami budowlanymi.
  • Wyburzanie ścian – aktualnie niezwykle popularny zabieg, stosowany w celu powiększenia powszechnie sprzedawanych „klitek”. Jakkolwiek przy małych powierzchniach ma to swoje uzasadnienie, tak przy średnich metrażach zastanowiłabym się dwukrotnie czy aby na pewno warto rezygnować z prywatności, jaką dają nam wydzielone pomieszczenia.
  • Zmiana lokalizacji drzwi – o tym zapominamy nagminnie, a często wystarczy 5 – 10 cm w prawo bądź lewo, aby zyskać potrzebne miejsce, by móc wstawić pralkę lub zabudować szafę w przedpokoju. Dla zainteresowanych przypominamy, że głębokość wnęki na szafę to co najmniej 65-70 cm.

Zmiany lokatorskie w zakresie instalacji

Zmiany lokatorskie to nie tylko zagadnienia architektoniczne, nie zapominaj o przeróbkach w zakresie instalacji! Poniżej kilka przykładów:

  • Odpływ liniowy w kabinie prysznicowej – ostatnio jedno z najmodniejszych rozwiązań stosowanych w naszych łazienkach zamiast typowego brodzika. Niestety wielu przyszłych lokatorów jest rozczarowanych faktem, gdy dowiadują się, że u nich takie rozwiązanie jest niemożliwe do zrealizowania. Wszystko zależy od grubości stropu i wysokości syfonu. Brzmi tajemniczo? Jeśli chcesz mieć listwę odpływową w posadzce po prostu poinformuj o tym dewelopera na etapie budowy, jeszcze przed wylaniem stropów.
  • Sprawy elektryczne – czyli rozmieszczenie włączników oraz gniazd elektrycznych. Najlepiej mieć dokładnie zobrazowane co i gdzie będzie w naszym mieszkaniu. Deweloper w swojej ofercie zwykle zakłada minimalną liczbę punktów. Warto rozważyć zwiększenie liczby gniazd i zlecenie tego firmie wykonawczej od dewelopera. Dlaczego? Bo całkiem prawdopodobne, że wyjdzie nas to taniej niż zlecając dodatkowo firmie wykonującej remont. Czemu więcej punktów? Z pewnością przyda Ci się gniazdko elektryczne na balkonie np. do jego oświetlenia.
  • Grzejniki – może warto zastanowić się nad modnym ogrzewaniem podłogowym albo ogrzewaniem podtynkowym? Jeśli jednak pozostaniesz przy standardowych grzejnikach – upewnij się jaki sposób montażu oferuje wykonawca.

Dlaczego warto wprowadzić zmiany lokatorskie

Zmiany zwykle mają na celu ulepszenie czegoś. W przypadku zmian lokatorskich chodzi o zwiększenie ergonomii i komfortu życia w nowym mieszkaniu. To tak jak z sukienką lub garniturem szytym na miarę. Większość rzeczy, dedykowanych konkretnemu klientowi, lepiej spełnia potrzeby nabywców niż produkt sprzedawany masowo.

Jakich zmian lepiej nie wprowadzać podczas przeróbek lokatorskich

Z pewnością nie warto podchodzić do zmian jeśli są one nieprzemyślane i pod wpływem impulsu. W rezultacie może się okazać, ze będziemy coś kilkakrotnie przerabiać.
Nie warto wprowadzać nieuzasadnionych zmian – typu powiększenie głębokości wnęki pod szafę np. do 90 cm – w rezultacie mamy niewykorzystaną przestrzeń.
Odradzam wprowadzanie  zmian tylko dlatego, że u kogoś się sprawdziły. Lepiej wcześniej przemyśl czy u Ciebie są one konieczne.  Najlepszy przykład – kuchnia  zamknięta czy salon z aneksem? Myślę, że jest tyle samo zwolenników jednego i drugiego rozwiązania.
Dwa razy zastanów się przed wprowadzaniem zmian pod bardzo drogie rozwiązania. Możesz dużo chcieć, ale czy Twój portfel to udźwignie?

Czy to już wszystko?

Mamy to. Wskazaliśmy projektantowi wszystkie zmiany jakie chcemy nanieść w swoim M. Możesz odetchnąć. Chociaż nie. I w tym miejscu następuje ciąg dalszy historii z naszym udziałem…

Kiedy zatwierdziliśmy u dewelopera wszelkie zmiany w naszym mieszkaniu to najzwyczajniej w świecie pozwoliliśmy sprawom, by biegły swoim rytmem. W życiu zawodowym stosuję zasadę ograniczonego zaufania i podwójnej kontroli. Jednak przytłoczona pracą zawodową i po prostu życiem, nie sprawdzałam u dewelopera jak się ma to co zmieniłam u projektanta, do tego jakie są postępy na budowie.

Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy sprawdzałam kilkukrotnie długość mojej kuchni. I jak nic, wychodziło 15 cm za krótka! Co prawda zyskałam większą łazienkę kosztem kuchni, ale nie będę ukrywać, że zależało mi na każdym dodatkowym centymetrze blatu roboczego. Mieliśmy już gotowy projekt aranżacji zabudowy kuchennej. Ktoś może pomyśleć co to jest 15 cm – to tyle co ma jedno z najwęższych cargo – ale gdy walczysz o każdy centymetr  i nagle je tracisz to można się mocno zirytować…zwłaszcza że wymagało to nowego nakładu pracy przy przeprojektowywaniu kuchni. Jak wyglądały tłumaczenia dewelopera ? Okazało się, że murarz wziął nie ten rysunek…

Osobiście radzę Ci abyś regularnie sprawdzał i pilnował dewelopera, czy wszystko jest tak jak chciałeś. Niestety zdarza się i to nie rzadko, że w chaosie biuro projektowe nie zdąży przekazać twoich uwag placu budowy. W rezultacie układ ścian jest taki jak w standardzie dewelopera zamiast wg Twoich wytycznych. Oczywiście wiele rzeczy można zmienić w późniejszym etapie, jednak wówczas czas poprawek i nakład pieniężny bywa o wiele większy niż zakładano. Nie mówiąc o stresie. 

Jeżeli podobał Ci się ten tekst i uważasz, że może być on przydatny innym – proszę udostępnij go i puść dalej w świat.

Pozdrawiam,

Baba z budowy



    SHARE

2 odpowiedzi na “Jakie zmiany lokatorskie warto wprowadzić w swoim mieszkaniu?”

    • Cieszę się, że tekst spełnił stawiane mu oczekiwania i dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam!