Branża budowlana, Coaching



To co chcielibyście wiedzieć o BIM – rozmowa ze specjalistą
Edukacja

To co chcielibyście wiedzieć o BIM – rozmowa ze specjalistą

W Polsce coraz więcej projektów wykorzystuje technologię BIM. Co prawda, jeszcze daleko nam do powszechności jej stosowania, porównując chociażby z ilością projektów prowadzonych w ten sposób w Wielkiej Brytanii, jednak możemy być pewni, że BIM to przyszłość. Dlatego zdecydowanie warto już dziś zaprzyjaźnić się tą technologią i poznać ją bliżej. Artykułów o BIM powstaje coraz więcej, jednak odnoszę wrażenie, że większość z nich podchodzi do tematu zbyt ogólnie, ograniczając się jedynie do informacji o modelowaniu i oprogramowaniu 3D. Planując ten tekst, chciałam aby był on bardziej szczegółowy. Aby uwzględniał on odpowiedzi na pytania potencjalnego i obecnego użytkownika technologii BIM, niezależnie czy jest to specjalista w firmie, klient lub po prostu student kierunków budowlanych. Dlatego tym razem poprosiłam Internautów o przesyłnie pytań, które chcieliby zadać firmie, specjalizującej się w BIM. Moim dzisiejszym rozmówcą jest Monika Filusch, CEO Frescon, specjalistka w zakresie Building Information Modeling. Firma Frescon poza Polską, działa również w Irlandii i Niemczech, a dzisiaj dzieli się z nami swoim bogatym doświadczeniem. Przeczytajcie ten tekst, bo naprawdę warto!

Trochę teorii, o tym czym jest BIM

To może na sam początek wyjaśnij proszę co to jest BIM?

Monika Filusch: Sam skrót BIM oznacza modelowanie informacji o budynku, aczkolwiek jest sporo krytyków takiego tłumaczenia. Duża grupa fachowców, ze mną włącznie, uważa że skrót powinien być tłumaczony jako zarządzanie informacjami o budynku, z ang. Building Information Management. Powodem jest to, że BIM to nie tylko modelowanie w 3D. Według  instytucji NBIMS (National BIM Standards)BIM jest cyfrową reprezentacją fizycznych i funkcjonalnych właściwości obiektu. Służy jako wspólny zasób informacji o obiekcie, który stanowi wiarygodną podstawę do podejmowania decyzji w trakcie jego cyklu życia, od samego początku”. Upraszczając, jest to system pokazujący jak wszystkie informacje i dane o obiekcie powinny być zarządzane w najbardziej wydajny sposób, poprzez organizację pracy i użycie nowoczesnych  technologii.

Powiedziałaś, że BIM to nie tylko model 3D. Czy możesz to dokładniej wyjaśnić, podając przykłady?

Monika Filusch: Model 3D to jedna z części składowych technologii BIM. Obecnie w Polsce większość projektów kończy się jako dwuwymiarowe rysunki. BIM bazuje na trzech wymiarach. Jednakże BIM bierze również pod uwagę inne czynniki: 4D – odpowiedzialne za harmonogram, 5D – czyli koszty i ilości, 6D – szczegółowe informacje o wyposażeniu i poborach energii inwestycji. Model 6D tworzy się na etapie budowy, ale jest głównie używany podczas użytkowania budynku, w fazie operacyjnej. W ten sposób dochodzimy do wymiaru 7D, który zakłada zarządzanie inwestycją, po oddaniu do użytkowania. Może się zdarzyć, że zobaczycie różne definicje 7D, a nawet 8D. Te wymiary często wywołują spory w rozmowach, ponieważ nie są objęte żadną ustaloną definicją ani międzynarodowym standardem. Jestem pewna, że wraz z rozwojem BIM te standardy zostaną wprowadzone. W mojej osobistej ocenie, my jako branża powinniśmy dążyć do wytworzenia porządnej wersji 6D, która następnie może być pomocna dla klienta dla lepszego zarządzania nieruchomością.

BIM 1

Źródło: Frescon

Informacje szczegółowe

Wspomniałaś o tym, że BIM jest pomocny dla klienta. A jakie daje jeszcze inne korzyści? Czy widzisz też jakieś wady?

Monika Filusch: Zalet jest tyle, że ciężko je wymienić w kilku zdaniach. Z mojej perspektywy pytanie czy BIM daje korzyści nie ma sensu, bo po prostu tych korzyści jest mnóstwo. Tak jak wiele lat temu AutoCAD dał nam nowe możliwości i korzyści, a teraz wszyscy go używają. Zalety BIM zmieniają się w zależności od branży. Każdy w danej branży znajdzie coś innego co mu się przyda. A co do drugiego pytania czy BIM ma jakieś wady, to myślę, że cała idea jako taka nie ma wad, to raczej oprogramowanie może nie być idealne i stwarzać jakieś problemy, kiedy pracujemy w środowisku BIM. Jeśli chodzi o programy, to zawsze znajdzie się coś, co wymaga ulepszenia. Ale zarówno BIM jak i programy i procesy pracy ciągle ewoluują, aby być lepsze. 

Czy stosując BIM nie wpada się w przesadną szczegółowość?

Monika Filusch: W kwestii szczegółowości projektu, istnieje ryzyko zbytniej szczegółowości, jeśli od samego początku nie jest ustalone do czego w projekcie dążymy. Ta decyzja należy do naszego klienta, ale rzadko kiedy klient wie co chce osiągnąć z BIM. Klient najczęściej chce wszystkiego. To bardzo niekorzystne dla projektantów jak i dla samego klienta. W celu uniknięcia niepotrzebnej szczegółowości, już na samym początku projektu, powinien być ustalony dokładny opis docelowy projektu. Uzyskuje się to dzięki dokumentowi EIR (Employers Information Requirements). Naszą rolą jako architektów jest pomoc klientom lub zasugerowanie firmy, która specjalizuje się w BIM. 

Frescon_Gdanska_BIM

Gdańska Apartments, Źródło: frescon.eu

Czy BIM ma sens, jeśli projekt jest wykonywany w tym standardzie tylko częściowo – np. projekty branżowe nie są wykonywane w oprogramowaniu wspierającym BIM? 

Monika Filusch: Odpowiedź na to pytanie zależy od tego kto pyta. Niektórzy uważają, że tylko poprawnie i kompletnie zastosowany BIM ma sens. Ja tak nie sądzę. Myślę, że nawet w częściowym zakresie jego zastosowanie może dawać korzyści. To, że tych korzyści jest mniej, nie znaczy, że trzeba z niego rezygnować. Odpowiedź zależy też od tego, co docelowo chce się osiągnąć. Jeśli finalnie ma powstać w pełni wykorzystywany AIM (Asset Information Model) na podstawie 6D BIM i tylko architekt projektuje swój zakres prac na podstawie BIM, to muszę się zgodzić, że tu BIM nie ma sensu. 

Czy BIM jest przydatny małym projektom? Niektórzy uważają, że to technologia tylko do bardzo dużych projektów. Co o tym sądzisz?

Monika Filusch: Bez dwóch zdań BIM jest świetnym rozwiązaniem zarówno dla dużych jak i małych projektów. Wszystko zależy w jaki sposób jest używany. Jeżeli projektujemy dom jednorodzinny, to nie nie będziemy się skupiać na takich szczegółach jak ilość pobierania prądu dla każdej żarówki, ale np. informacja o przeprowadzonych kablach  w ścianach, to już ważniejsza rzecz. Przydatna jeżeli w przyszłości chce się zmodyfikować projekt domu. Warto wtedy wiedzieć gdzie prowadzone są kable lub rury kanalizacyjne. BIM pomaga nam w tym, aby stworzyć instrukcję obsługi domu. Skoro wszystko co kupujemy ma instrukcję obsługi, dlaczego dom miałby takiej nie mieć? Jest to przecież jeden z ważniejszych zakupów w naszym życiu.

Czy BIM ma zastosowanie w obiektach liniowych typu przebudowy lub budowy nowej drogi wraz z infrastrukturą?

Monika Filusch: Tak, oczywiście. Wiele międzynarodowych firm korzysta z procesów i technologii BIM przy projektach liniowych. Jeden z najważniejszych projektów liniowych, który kompletnie wykorzystał BIM to London Crossrail. Polecam zapoznać się ze szczegółami tego projektu (link) lub zagłębić w jego Case Study, które bardzo szczegółowo analizuje korzyści oraz wyzwania.

Dlaczego technologia modelowania 3D nie odzwierciedla wszystkich fizycznych cech obiektu np. ugięcia konstrukcji, falowanie grubych kabli? 

Monika Filusch: To stwierdzenie nie jest do końca prawdą. Zgadzam się, że modelowanie 3D nie odzwierciedla wymienionych w pytaniu cech, ponieważ modelujemy jedynie statyczne wersje elementu. Z pomocą przychodzą nam jednak takie programy jak np. Autodesk Robot lub inne podobne, aby analizować takie cechy jak ugięcia konstrukcji.

BIM w firmie

Opowiedziałaś już sporo o specyfice technologii BIM. Przejdźmy teraz do zagadnień związanych z rynkiem pracy oraz funkcjonowaniem BIM w firmie. Czy warto wiązać z tą technologią swoją przyszłość?

Monika Filusch: Moim zdaniem nie tylko warto, ale również trzeba wiązać swoją przyszłość z BIM. To nie nowinka technologiczna, ale technologia, która pozostanie na rynku i prędzej czy później wszyscy będą musieli się z nią zapoznać. To tak jakby zapytać czy w ogóle warto się rozwijać czy nie. Oczywiście, że tak! Dlaczego akurat BIM? Ponieważ będzie to przyszły standard, tak samo jak teraz standardem jest AutoCAD. W przyszłości na pewno pojawia się nowe, lepsze rozwiązania, ale na ten moment naszą przyszłością w projektowaniu, budowaniu i zarządzaniu projektem jest BIM.

Czy osoby z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem odnajdą się w BIM?

Monika Filusch: BIM to rozwiązanie dla każdego, bez względu na wiek czy lata pracy w zawodzie. Nie zapomnijmy o tym, że BIM nie jest wyłącznie oprogramowaniem. To jest technologia, proces w jaki sposób zarządzać całym projektem. Nie każda osoba z wiedzą BIM musi potrafić obsługiwać wszystkie programy lub być specjalistą w danym programie. Najważniejsze jest zrozumienie o co chodzi w BIM i jak to można zastosować na własne potrzeby.

Boland’s Quay, Dublin; Źródło: frescon.eu

Wprowadzenie BIM w firmie wydaje się kosztowne. Trzeba kupić drogie programy, znaleźć specjalistów lub zainwestować w kursy doszkalające dla pracowników. Kolejno odnoszę wrażenie, że sprzęt musi być bardzo dobrej jakości, żeby „udźwignąć” ciężkie modele. Kiedy taka inwestycja się zwróci? A może wprowadzenie BIM w firmie nie jest takie drogie jak to się wydaje na pierwszy rzut oka?


Monika Filusch: Rzeczywiście na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wprowadzenie BIM jest bardzo kosztowne, niezależnie czy to w małej czy to w dużej firmie. Trzeba sobie zadać jedno najważniejsze pytanie, do czego ma nam ono służyć i jakie chcemy osiągnąć dzięki niemu rezultaty. My mieliśmy szczęście, bo nasz długoletni klient sam zadecydował, że chce wdrożyć BIM, więc zdecydowaliśmy się podążyć tą samą drogą. Wierzyliśmy, że to otworzy nam drzwi do większych projektów za granicą, a dodatkowo zwiększy efektywność pracy. I nie myliliśmy się. Sama decyzja zainwestowania pieniędzy była ciężka, ale szybko po zakupie zdaliśmy sobie sprawę, że to była najlepsza decyzja dla naszego rozwoju. Z doświadczenia możemy powiedzieć, że nawet z małym budżetem, działając małymi krokami można efektywnie wdrożyć BIM w firmie.

Od czego tak naprawdę zależy koszt wdrożenia BIM?

Monika Filusch: Na koszt wdrożenia BIM składa się kilka czynników. Jednym z najważniejszych jest wybór oprogramowania, w jakim będziemy działać. Kolejnym faktorem jest to, w jaki sposób zostanie on wdrożony. Jeśli zdecydujemy się na samodzielną naukę, co oczywiście jest możliwe, koszt będzie dużo niższy niż gdybyśmy zdecydowali się na pomoc firmy szkoleniowej. Szkolenia są ważne, aczkolwiek są one zazwyczaj bardzo ogólne i niekoniecznie pokazują realne problemy, które występują w projekcie. Dlatego radziłabym dokładnie porównać oferty różnych istniejących na rynku szkoleń, zanim się podejmie decyzję. Moim zdaniem najlepsze rozwiązanie to coś pomiędzy samodzielną nauką a szkoleniami.

Czy masz jakieś „dobre rady” jak skutecznie wprowadzić BIM w biurze? 

Monika Filusch: Pierwsza i najważniejsza porada jest taka, żeby po prostu zdecydować się na jego wdrożenie. I nie czekać do momentu aż pojawi się zlecenie na pierwszy taki projekt. Oczywiście pojawienie się pierwszego projektu BIM może być motywujące, ale czy nie lepiej zacząć będąc przygotowanym? Moja rada jest taka, aby zaczynać małymi kroczkami. Rozpocząć od zrozumienia czym jest BIM, na czym polega. Następnym trudnym krokiem według mnie jest wybór programu, zależy to od zakresu w jakim będzie używany: architektura, konstrukcja, branża czy coś innego? Firmy takie jak nasza mogą w tym pomóc lub doradzić.
Następny etap to po prostu zacząć projektować trójwymiarowo. Potem wystarczy rozwijać swoją wiedzę i umiejętności, dużo czytać i rozmawiać z tymi, którzy już są w procesie jak i tymi, którzy dopiero zaczynają tak jak Wy. Najlepiej wytypować jedną osobę, tzw. BIM Champion, która zajmie się głównie rozwijaniem wiedzy o BIM i przekazywaniu jej innym. Taka osoba powinna być zaangażowana i realnie zainteresowana tą technologią oraz mieć kreatywne podejście do procesu projektowego .

Czy realne jest wprowadzenie wirtualnej rzeczywistości na budowach?   

Monika Filusch: To bardzo dobre pytanie. Ostatnio wśród moich znajomych z branży wywiązała się rozmowa na ten właśnie temat. Wszyscy byli zgodni, że zazwyczaj kiedy planujemy realizację jakiegoś pomysłu czy koncepcji, przygotowujemy się najpierw, przechodzimy powiedzmy taką próbę generalną. Czy to ważny egzamin, czy wdrożenie nowego produktu na rynek, każda z takich czynności poprzedzona jest próbami, nauką i testami.  W budownictwie czegoś takiego nie ma. W budownictwie zakładamy, że poprzednie projekty dały nam wystarczającą wiedzę i doświadczenie. I myślimy tak do czasu, aż nie pojawi się zupełnie nowy, nieznany problem. 
Projekty budowlane zawsze się różnią, nie ma dwóch identycznych, dlaczego więc nie przeprowadzić próby generalnej takiego projektu? Wirtualna rzeczywistość daje nam właśnie taką możliwość i powinniśmy ją wykorzystać. Niestety jest niewiele firm na rynku, które mają odwagę inwestować w takie rozwiązania. Mam nadzieję, że to się zmieni.

Edukacja w zakresie BIM

Czy aby zostać specjalistą w zakresie BIM, należy być po budownictwie? A może trzeba ukończyć inne specjalne studia?

Monika Filusch: Nie do końca się zgodzę z tym twierdzeniem. To prawda, że projekt BIM zaczyna się w branży budowlanej, ale w całym swoim cyklu jest używany na wiele sposobów, również poza branżą budowlaną. Na przykład w sektorze zarządzania inwestycjami. Nie trzeba też kończyć specjalnych studiów, żeby używać BIM. Jest wiele sposobów, żeby wykorzystywać BIM w różnych środowiskach pracy.

Obecnie uczelnie coraz częściej tworzą kierunki o specjalności BIM. Jednym z pytań przesłanych przez Internautów było: czym konkretnie możemy się po takiej specjalności zajmować?

Monika Filusch: Wyspecjalizowanie się w zakresie BIM daje nam dużo możliwości. Jednak od razu podkreślam, że umiejętność korzystania z programów nie robi z nas dobrego fachowca. Trzeba także zdobyć wiedzę projektową, której nie da się zdobyć w szkole czy przez tutoriale. Trzeba po prostu pracować w branży i zdobywać doświadczenie. W zależności od stanowiska jest to dłuższa lub krótsza droga. Przykładowe miejsca dla absolwenta studiów zaczyna się od stanowiska kreślarza BIM, przez typowe zawody jak projektant architektury (kubaturowej lub wnętrz), konstrukcji lub branży, do kosztorysanta, planisty projektu, BIM koordynatora lub menedżera i głównego menedżera projektu. Jest ich oczywiście dużo więcej, ale to są te główne stanowiska.

Na jakich programach studenci powinni się skupić najbardziej, które będą przydatne?  

Monika Filusch: Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa, bo każda firma używa innego oprogramowania. Nasze biuro używa Autodesk Revit. Jeśli jest się architektem to ArchiCad jest dobrym programem dla tego zawodu. Popularny jest też Revit. Zależy od biura. Jeśli jednak chce się iść drogą zupełnie inną i pracować głównie jako BIM koordynator lub Manager, nie tylko w polskich projektach, ale również w międzynarodowych, to stawiałabym na Autodesk Revit, Navisworks Manage i inne programy, które pomagają w tym zawodzie jak Dynamo, BIMCollab, Solibri i inne. Najważniejsza jest jednak wiedza jak i gdzie stosować te programy.

Od lewej: Model 3D New Children’s Hospital, Dublin; Projekt wnętrz Holiday Inn Berlin; Źródło: frescon.eu

A teraz zadam pytanie z innej strony, które z dostępnych programów na rynku uważasz za najlepsze do pracy w BIM?

Monika Filusch: Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie. W zależności co chcesz osiągnąć i w jakim sektorze pracujesz, jeden program może być lepszy od drugiego. My używamy produktów Autocad AEC, bo większość naszych klientów również pracuje w tym systemie i jesteśmy zadowoleni z efektów. Ale powtarzam, wszystko zależy od tego co robisz. Jeśli zajmujesz się planowaniem – Synchro będzie najodpowiedniejszym programem do tej pracy. Z innej perspektywy, jeśli Twoim głównym zadaniem jest koordynacja i wykrywanie kolizji, wygodniej będzie Ci pracować w Navisworks Manage.   

Nie znam Revita, ale bardzo chciałabym pracować na stanowisku, gdzie będzie on używany. Co powinnam zrobić? Program jest dość drogi. Na kurs też trudno od razu się zdecydować, jeśli nie znam zupełnie programu. Masz jakieś rady dla takich osób jak ja?


Monika Filusch: Osobiście uważam, że jeśli ktoś chce się czegoś nauczyć, to znajdzie sposób żeby tą wiedzę zdobyć. Revit jest drogim programem to prawda, ale jest kilka sposobów, żeby uczyć się nie ponosząc kosztów oprogramowania. Jeśli jesteś studentem Autodesk oferuje Ci subskrypcję Revita za darmo. Po prostu trzeba się zalogować jako student i podać podstawowe dane, a subskrypcję programu dostaje się do czasu zakończenia studiów. Jeśli jesteś pracownikiem w firmie, która potencjalnie jest zainteresowana wprowadzeniem BIM, porozmawiaj z szefem, pokaż że interesujesz się i zależy Ci na poznaniu tej nowej technologii. Może to przekona go do zakupu programu. Dla wszystkich innych sugeruję znalezienie momentu, kiedy będzie się miało czas na to, aby przez 30 dni skupić się na tutorialach. Wtedy ściągamy darmowy trial Revit na 30 dni i robimy wszystkie tutoriale, jakie nas interesują. To jest dobry początek, który ułatwi nam dostanie się do firmy, która pracuje w BIM.

Kilka słów o firmie Frescon

Jesteście specjalistami w dziedzinie BIM. Pracujecie przy międzynarodowych projektach. Opowiedz proszę w jaki sposób firma Frescon zdobyła doświadczenie związane z BIM? Chętnie posłucham o jednym z Waszych projektów.


Monika Filusch: Doświadczenie w BIM zdobywaliśmy na przestrzeni ostatnich kilku lat i cały czas je zdobywamy. Każdy projekt jest dla nas nową lekcją. Podstawy BIM są w tym momencie już standardem międzynarodowym, aczkolwiek ich zastosowanie cały czas się zmienia tak, by było coraz bardziej efektywne. Więc cały czas się uczymy i rozwijamy. Sądzę, że nikt nie może zdobyć doświadczenie w parę miesięcy, tak to po prostu nie działa. Naszym pierwszym projektem na przykład, było wymodelowanie więzienia w Irlandii, wymodelowanie już istniejącego projektu architektury, konstrukcji jak i krajobrazu. W kolejnych latach, przy kolejnych projektach dostawaliśmy coraz większe zakresy prac. 

W jaki sposób pracujecie? Ile osób liczy Wasza firma i gdzie mieści się jej siedziba?

Monika Filusch: Główna siedziba firmy Frescon znajduje się w Łodzi. Tutaj wszystko się zaczęło. W ciągu ostatnich lat rozwinęliśmy firmę i mamy teraz biura również w Irlandii i Niemczech. Zaczęliśmy w 2007 roku w dwie osoby, teraz nasz zespół liczy 13 osób. Pracujemy głównie w biurze w Łodzi, aczkolwiek ze względu na to, że mamy klientów w całej Europie i biura w trzech krajach, to bardzo dobrze rozwinęła się u nas praca zdalna. BIM bardzo ułatwia taką pracę.

Czy przyjmujecie do pracy praktykantów/ stażystów?

Monika Filusch: Tak, jak najbardziej. W przeciągu ostatnich lat mieliśmy już kilku stażystów w naszej firmie. Z Polski jak i z zagranicy. Zawsze bardzo ciężko było nam się z nimi żegnać. Wszystkie osoby, które się przyłączają do naszego zespołu traktowane są jednakowo, są jego integralną częścią. W Frescon pojawiło się bardzo dużo osób, które wzbogaciły naszą firmę i jesteśmy im bardzo za to wdzięczni.

Jak w firmie podchodzi się do osób, które co prawda mogą pochwalić się certyfikatem znajomości programu, ale wiadomo że nie są jeszcze w nim biegłe. Czy mogą liczyć na pomoc czy raczej rzucane są na głęboka wodę i samodzielnie muszą nadrobić ewentualne braki ? 

Monika Filusch: Na to pytanie nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. W naszej firmie nigdy nie rzucamy nowych pracowników na głęboką wodę, a na pewno nie bez wsparcia 😉 Żartuję oczywiście, ale tak naprawdę zależy to po prostu od osoby. Jeżeli wiemy, że dany pracownik nie ma wymaganego doświadczenia w danym obszarze, to zawsze zapewniamy pomoc. Byłoby to bardzo nieodpowiedzialne i ryzykowne ze strony firmy, aby powierzyć tak odpowiedzialne zadanie osobie, która nie jest na to gotowa. Dużą rolę odgrywa wiarygodność osoby. Trzeba być odważnym i szczerym na tyle, aby powiedzieć prawdę o swoim rzeczywistym poziomie wykształcenia w BIM. Bardzo często umiejętność odnalezienia się w nowych realiach i ambicja są ważniejsze niż sama znajomość oprogramowania czy certyfikaty. Takie jest przynajmniej moje zdanie na ten temat. 

Zastosowanie BIM w kraju i na świecie

Powoli zbliżamy się ku końcowi naszej rozmowy. Na zakończenie porozmawiajmy o tym jak wykorzystuje się BIM w Polsce i na świecie.

Monika Filusch: W tym momencie, na rynku zagranicznym, BIM wykorzystywany jest nie tylko na etapie projektowym, ale także podczas budowy. Nieczęsto, ale jednak, jest stosowany też w fazie powykonawczej tzw. operacyjnej obiektu. Z tego co mi wiadomo w Polsce w tym momencie BIM w pełnym zakresie stosują jedynie firmy międzynarodowe. Większość projektów jednak jest prowadzona tylko z poszczególną częścią BIM. Jest to przeważnie architektura lub architektura wraz z konstrukcją. Są oczywiście inwestycje, które wykorzystują BIM w pełni, ale jest to niewielki procent wszystkich projektów.

Jak według Ciebie kształtuje się przyszłość BIM? 

Monika Filusch: Moim zdaniem przyszłość BIM to wprowadzenie digitalizacji w procesy każdego zespołu pracującego przy projekcie budowlanym. Przykłady to Virtual Reality, automatyzacja sposobów projektowania czy zapobieganie ryzyka związanego z terminami, kosztami a także ochrona zdrowia i środowiska.

Dziękuję bardzo za wyczerpujące odpowiedzi na zadane pytania. A firmie Frescon życzę wielu ciekawych projektów.

Monika Filusch: Dziękujemy.


Mam nadzieję, że w tym tekście znaleźliście odpowiedzi na wiele nurtujących Was pytań dotyczących BIM. A może są tu osoby, które mają za sobą pierwsze doświadczenia związane z tą technologią? Dajcie znać w komentarzu.

Osobiście przyznam Wam się, że zanim rozpoczęłam pracę nad tym artykułem, to miałam dość ogólną i powszechną wiedzę na temat BIM. Przede wszystkim kojarzyłam tą technologię głównie z modelowaniem 3D. Wiedziałam również, że jest to przyszłość projektowania i sposobu prowadzenia budów. Jednak ostatnie lata pokazują, że branża budowlana nie stoi w miejscu, tylko zmienia się dynamicznie i mocno się rozwija. Po raz kolejny stwierdzenie, że „człowiek uczy się całe życie” znajduje swe potwierdzenie i przypomina, że nie można stać w miejscu. Dlatego ja biorę sprawy w swoje ręce i w tej chwili stoję przed wyborem zakresu BIM, który będzie dla mnie priorytetowy oraz przed doborem odpowiedniego oprogramowania do nauki… Co i Wam szczerze polecam!

Baba z budowy

logo Frescon

Frescon to firma z kilkunastoletnim doświadczeniem, zdobytym przy ponad 150 projektach m.in. z sektora mieszkaniowego, hotelowego, komercyjnego, przemysłowego oraz opieki zdrowotnej. Frescon zajmuje się projektowaniem architektonicznym, modelowaniem 3D i BIM oraz marketingiem dla branży budowlanej. Działa na rynku europejskim, a poza Polską posiada swoje siedziby w Irlandii oraz Niemczech.



    SHARE

2 odpowiedzi na “To co chcielibyście wiedzieć o BIM – rozmowa ze specjalistą”

  1. Bardzo ciekawy artykuł, dziękuję! Ja studiuję budownictwo, jako drugi kierunek, pierwszy mam inny i właśnie docelowo chcę zająć się BIM 🙂

    Pozdrawiam !

    • Cieszę się, że tekst się podoba. BIM to przyszłość w budownictwie!