Kontynuujemy serię wywiadów w ramach cyklu Ścieżki zawodowe. Tym razem na warsztat bierzemy… wytwórnię konstrukcji stalowych. Moja dzisiejsza rozmówczyni Arleta Bartczak kilka lat temu rozpoczęła pracę w takiej wytwórni i złapała przysłowiowego bakcyla. Arleta specjalizuje się w obszarze produkcji konstrukcji stalowych, zdobywając coraz to nowe kompetencje. Arleta w ubiegłym roku ukończyła studia podyplomowe „Międzynarodowy Inżynier Spawalnik IWE”. Z naszej rozmowy dowiecie się m.in., co dzieje się z konstrukcją stalową pomiędzy opracowaniem dokumentacji projektowej a pojawieniem się konstrukcji na placu budowy.
Rozmawiam z…
Arleta Bartczak – kierownik ds. technicznych w wytwórni lekkich konstrukcji stalowych. Absolwentka Politechniki Poznańskiej na kierunku budownictwo. Swoje doświadczenie zdobywała na budowach oraz w biurach projektowych. Ukończyła studia podyplomowe i uzyskała certyfikat Międzynarodowego Inżyniera Spawalnika. Pasjonatka turystyki rowerowej.
Arleto, jak to się stało, że pracujesz akurat w wytwórni konstrukcji stalowych?
Arleta Bartczak: Wysłałam CV w ramach sportu. Ktoś może się zapytać: Co to znaczy „w ramach sportu” ? Dla mnie chodzenie na rozmowy kwalifikacyjne to była dobra okazja do sprawdzenia własnych umiejętności komunikacyjnych oraz swojej wartości na rynku pracy. Poszłam na rozmowę kwalifikacyjną bez oczekiwań, a po rozmowie stwierdziłam – Dlaczego by nie spróbować? Na moją decyzję miała wpływ osoba, która mnie rekrutowała. Wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Na tym etapie życia wiedziałam już też, że praca w biurze projektowym mnie najzwyczajniej nudzi.
Świadomość tego, co nas nie interesuje to już dużo! Czyli wytwórnia konstrukcji stalowych pojawiła się na Twojej drodze zawodowej trochę przypadkiem?
A.B.: Dokładnie tak. Plus chęć spróbowania czegoś nowego.
Arleto, ukończyłaś dość trudne studia podyplomowe: Międzynarodowy Inżynier Spawalnik IWE. Skąd pomysł na taki kierunek? Czy to też była kwestia przypadku?
A.B.: Nie był to przypadek, raczej chęć poszerzenia horyzontów. W czasie mojej pracy zawodowej byłam świadkiem błędów, które wielokrotnie się powtarzały. Ludzie mają tendencję do powielania utartych schematów, które niekoniecznie przynoszą dobre efekty. W dzisiejszych czasach dąży się do optymalizacji, natomiast błędy generują dodatkowe koszty. Z tych przemyśleń narodził się pomysł na poszerzenie swojej wiedzy w tym temacie. Chciałam znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie pytanie: Czy da się coś zrobić lepiej?
A da się zrobić lepiej?
A.B.: Oczywiście, że się da. Wymaga to krytycznego myślenia, wyjścia ze schematów i wykorzystania wiedzy w praktyce.
Czego nowego nauczyłaś się na studiach podyplomowych?
A.B.: Po ukończeniu budownictwa moja wiedza w zakresie spawalnictwa była podstawowa. Studia podyplomowe na pewno dały mi dużo szerszy pogląd na całą branżę i ugruntowały wiedzę zdobytą podczas praktyki zawodowej. Zrozumiałam, jak duży wpływ ma technologia spawania na opłacalność przedsięwzięcia.
Czy mogłabyś w skrócie opowiedzieć, jak wygląda proces produkcji elementu konstrukcji stalowej?
A.B.: Oczywiście. Konstrukcje stalowe wykonuje się na podstawie projektu warsztatowego. Jest to dokumentacja uszczegóławiająca projekt budowlany i wykonawczy o informacje niezbędne do wytworzenia konstrukcji m.in. takie jak: klasa wykonania, rodzaj zabezpieczenia antykorozyjnego, wielkość spoin, użyte elementy złączne, gabaryty, otworowania, tolerancje wymiarowe, wymagania dot. badań NDT itd. Na początek musimy się z tym projektem dokładnie zaznajomić, by móc zaplanować produkcję oraz zaopatrzyć się w prawidłowy materiał. Nie mam tutaj na myśli tylko rozróżnienia gatunku stali, ale wiele innych informacji jak np. próba Z, klasa jakości materiału, zawartość poszczególnych pierwiastków stopowych itd.
Widzę, że zanim rozpocznie się produkcja to etap przygotowawczy jest bardzo intensywny.
A.B.: Dokładnie. W oczekiwaniu na dostawę materiału opracowujemy technologię, aby zaraz po dostawie rozpocząć produkcję. Produkcję rozpoczynamy od obróbki wstępnej materiału, który następnie poddawany jest m.in. obróbce mechanicznej oraz plastycznej, wynikiem czego są elementy pojedyncze. Mając przygotowane elementy pojedyncze przystępujemy do montażu. Kolokwialnie mówiąc układamy „klocki” z dość dużą precyzją, w wyniku czego uzyskujemy elementy pojedyncze, połączone ze sobą spoinami sczepnymi, co umożliwia nam przeprowadzenie procesu spawania. Przygotowanie powierzchni spawanych elementów ma istotny wpływ na trwałość i jakość spoin, dlatego przed spawaniem musimy zwrócić na to szczególną uwagę.
Mamy już połączone elementy. Co dalej?
A.B.: Po spawaniu dla elementu wysyłkowego należy przeprowadź obróbkę spoin, a także niekiedy prostowanie, czy to na zimno, czy na gorąco. Nie możemy również zapominać o przeprowadzeniu badań NDT oraz kontroli jakości. Niekiedy następuje również montaż próbny. Dalej element zabezpieczamy antykorozyjnie. Jeśli powłoka antykorozyjna przeszła kontrolę jakości, element jest gotowy do wysyłki. Kolejno następuje transport konstrukcji na budowę oraz wysyłka dokumentacji powykonawczej do klienta. Są to m.in.: atesty materiałowe, protokoły z badań NDT, karty pomiarowe, certyfikaty ZKP firmy, protokoły malarskie itd.
Wieloetapowy proces. Arleto, opowiedz jakie stanowiska pracy można spotkać w wytwórni konstrukcji stalowych?
A.B.: Znajdziemy tu zarówno stanowiska administracyjne jak i produkcyjne. Niektóre stanowiska są gdzieś „pomiędzy”, ponieważ spędzamy czas w pracy nie tylko na produkcji, ale również za biurkiem. Tak jest np. w przypadku pracowników kontroli jakości. Podsumowując, w wytwórni konstrukcji stalowych możemy spotkać: spawacza, montera, spawalnika, technologa, konstruktora, kontrolera jakości, ślusarza, operatora robotów spawalniczych czy też suwnicy, malarza, kierownika produkcji, magazyniera, zaopatrzeniowca, lakiernika/śrutownika, operatora maszyn CNC, kosztorysanta, BHP-owca, geodetę, księgową, itd.
Dużo możliwości. Absolwentów jakich kierunków studiów można spotkać w wytwórni konstrukcji stalowych?
A.B.: Absolwentów budownictwa, mechaniki i budowy maszyn, spawalnictwa, metalurgii, inżynierii materiałowej, zarządzania i inżynierii produkcji, oceanotechniki, ale też innych kierunków studiów. Dużo zależy od tego, co jest produkowane. Jak wiemy, ze stali wykonuje się nie tylko konstrukcje hal, ale również suwnice, mosty, statki, konstrukcje offshore i wiele innych.
Patrząc szerzej – czym różnią się od siebie wytwórnie konstrukcji stalowych?
A.B.: Różnią się przede wszystkim rodzajem produktu, który wytwarzają oraz norm zgodnie, z którymi wytwarzane są elementy. Możemy rozróżnić również produkcję seryjną, jednostkową i masową. Od rodzaju produkcji zależy wyposażenie wytwórni i tego z jaką technologią będziemy mieć do czynienia. Trzeba pamiętać również o tym, iż im większa firma tym zakres obowiązków na danym stanowisku często jest węższy i bardziej sprecyzowany. W mniejszej firmie natomiast często mamy różnorodne obowiązki, co daje nam możliwość obcowania z procesem produkcyjnym na każdym jego etapie. Wybór zależy od osobistych preferencji.
Wiedza z jakiego obszaru jest szczególnie przydatna w wytwórni konstrukcji stalowych?
A.B.: Jest to bardzo mocno skorelowane z funkcją jaką się pełni w pracy. Na pewno mogę wymienić trzy rzeczy, które są dość uniwersalne: bardzo dobra znajomość rysunku technicznego i norm branżowych oraz umiejętności miękkie, ponieważ prawie na każdym stanowisku to praca z ludźmi.
Skoro wspomniałaś o umiejętnościach miękkich, które kompetencje Twoim zdaniem są szczególnie ważne?
A.B.: Oprócz umiejętności twardych bardzo ważne jest krytyczne myślenie. Istotna jest pewność siebie i swojej wiedzy, ale sądzę, że są to cechy uniwersalne i przydadzą się w każdej branży.
Arleto, bardzo dziękuję za rozmowę i życzę spełnienia marzeń, również tych zawodowych.
Widzę ogromny potencjał rozwoju zawodowego w obszarze produkcji konstrukcji stalowych. .
Czy zainteresowała Cię specjalizacja w obszarze produkcji konstrukcji stalowych?
Daj znać w komentarzu.
Polecam również kolejny wywiad w ramach cyklu Ścieżki zawodowe: O pracy w laboratorium budowlanym
Serdeczności!
E.