Pomysł na ten wpis powstał już dawno temu. Książki w tzw. nurcie Girl Power zbieram od dawna. Pewnie część z Was zauważyła, że ten blog poniekąd jest w tym samym klimacie. W końcu artykuły jakie tu znajdziecie pokazują przedsiębiorcze babki, które łamią stereotypy związane z branżą budowlaną. Dlatego sądzę, że tekst ten zaciekawi w szczególności Czytelniczki bloga. I choć są to książki, dedykowane przede wszystkim dziewczętom, to sądzę że wiele dorosłych kobiet z chęcią również do nich zajrzy. Tak jak ja. Dlaczego? Bo są interesująco napisane, zawierają wiele ciekawostek historycznych. Poza tym takich książek nie było za czasów mojego dzieciństwa, a zawsze takie chciałam przeczytać. Niestety nadal jest zbyt mało literatury herstorycznej dla dorosłych, herstorii przedstawionej w przystępny sposób. Brakująca połowa dziejów Anny Kowalczyk to jeden z nielicznych wyjątków.
Ale czy książki w klimacie Girl Power powinna czytać tylko płeć piękna? Ależ skąd! Moja przyjaciółka, świetna pedagożka kiedyś mi tłumaczyła, że przecież dzisiejsi chłopcy staną się za kilkanaście lat mężczyznami, a aby kobietom było łatwiej osiągać zamierzone cele, to panowie muszą być świadomi siły i sprawczości kobiet. I zgodzę się z tym. Dlatego książki o dziewczętach, które mierzą wysoko czytajmy nie tylko naszym córkom, ale też synom, sobie samym oraz naszym partnerom. A oto zestawienie książek w klimacie Girl Power, które dla Was dzisiaj przygotowałam. Kolejność przypadkowa 🙂
Genialne dziewczyny
Roberta Fulci, Vichi de March, Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
I choć Genialne dziewczyny powstały we Włoszech (autorkami są Włoszki), to na jej kartach przeczytacie historie kobiet z różnych stron świata. Jest to bogato ilustrowane opracowanie, w którym zgodnie z podtytułem zawarto 15 historii niezwykłych kobiet, które przyczyniły się do rozwoju nauki. Przeczytamy tu o znanej Walentinie Tiereszkowej, pierwszej kobiecie, która wyruszyła w kosmos oraz o Katherine Johnson, która pracowała przy misjach kosmicznych NASA. Znajdziemy tu też mniej znane bohaterki jak: Chinkę Tu YouYou, która została laureatką Nagrody Nobla za odkrycia w zakresie leczenia malarii, czy też Sophie Germain, matematyczkę przełomu XVIII i XIX w.
Cechą charakterystyczną Genialnych dziewczyn jest to, że każda z historii została napisana w pierwszej osobie. Dzięki temu pozycja jest przystępna w odbiorze już dla młodego czytelnika. Większość opowieści rozpoczyna się, kiedy bohaterki były młodymi dziewczętami. Pokazano w ten sposób to, co je ukształtowało. Ich dziewczęce marzenia i pasje oraz ich drogę do sukcesu. Każdą z historii zamyka kalendarium najważniejszych wydarzeń z życia danej bohaterki oraz wyjaśnienie, dlaczego ich dokonania są szczególnie ważne dla nauki.
Kosmiczne dziewczyny
Libby Jackson, Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Kolejną książką w klimacie Girl Power, wydaną przez Wydawnictwo Kobiece są Kosmiczne Dziewczyny, czyli 50 historii niezwykłych kobiet, które przyczyniły się do podboju kosmosu. Sięgnęłam po tą pozycję po pierwsze dlatego, że zagadnienia związane z kosmologią i astronomią zawsze były dla mnie trochę wiedzą tajemną. Zaś praca w NASA, ujmując to kolokwialnie, jest dla mnie „czymś naprawdę cool”. Po drugie, nie oszukujmy się, przemysł kosmiczny jest jednym z najbardziej kojarzącym się jako dział zdominowany przez mężczyzn. Dlatego z tym większą przyjemnością czytam o paniach pełniących kluczowe role w tym sektorze.
Autorka już na początku mocno motywuje, opowiadając jak wyglądała jej droga do stania się ekspertką od badań kosmicznych. Zaś poniżej przytoczona myśl, przypomina nam, by nie zapominać o swoich celach i marzeniach.
„Pamiętajcie, by odnaleźć w swoim życiu pasję. Nigdy nie traćcie jej z oczu i nie bójcie się mówić o niej innym. Wyglądajcie okazji i korzystajcie z nich, ile sił. Nie cofajcie się przed podejmowaniem trudnych decyzji i nigdy nie obawiajcie się pytać. Jeśli się czemuś poświęcicie, możecie to osiągnąć. A nade wszystko: postawcie na frajdę i czerpanie przyjemności z tego, co robicie, bo życie jest za krótkie, by podchodzić do niego inaczej”.
Fragment z Wprowadzenia z „Kosmiczne Dziewczyny”, Libby Jackson
Książka zawiera pięć rozdziałów, każdy poświęcony innym dziejom historii eksploracji kosmosu. Zaczynamy od czasów sprzed pierwszych podróży kosmicznych. Następnie przechodzimy przez erę kosmiczną, dowiadując się sporo o stacjach i promach kosmicznych oraz o życiu i działalności w kosmosie. Na koniec zastanawiamy się jak może wyglądać przyszłość podboju kosmosu. Czytając historie pilotek, kosmonautek, inżynierek, ale także szwaczek, które szyły skafandry dla członków programu Apollo, poznajemy przemysł kosmiczny z różnych stron i wieloaspektowo.
Kobiety i nauka. One zmieniły świat
Rachel Ignotofsky, Wydawnictwo: Harper Collins Polska (dawniej Egmont)
Kolejna książka w klimacie Girl Power, to Kobiety i nauka. One zmieniły świat, autorstwa Rachel Ignotofsky. W tej przepięknie wydanej książce (bogactwo ilustracji oszałamia), na 128 stronach poznajemy aż 50 kobiet nauki. Zaczynając od starożytnej matematyczki Hypatii, przechodząc przez naukowczynie z XVIII w. , skupiając się na kobietach nauki minionego i obecnego stulecia. Oczywiście nie mogło tu zabraknąć strony poświęconej Marii Skłodowskiej – Curie. Dzięki tej książce po raz pierwszy usłyszałam m.in. o Edith Clark, amerykańskiej inżynierce elektryczce, pionierce swoich czasów oraz o Emily Roebling, która ukończyła budowę Mostu Brooklińskiego.
Przyznam się Wam, że po przeczytaniu każdej kolejnej herstorii, przeszukiwałam Internet, by dowiedzieć się jeszcze więcej o każdej kolejnej bohaterce. Ta książka bardzo mocno rozbudza ciekawość!
Kobiety i sport. One grały, by wygrać
Rachel Ignotofsky, Wydawnictwo: Harper Collins Polska (dawniej Egmont)
Kolejną książką z tej samej serii i tej samej autorki, co pozycja powyżej, to Kobiety i sport. One grały, by wygrać. Przyznam, że długo na hasło „książki w klimacie Girl Power” na myśl przychodziły mi przede wszystkim tytuły, dotyczące działalności kobiet w sektorze STEM (z ang. Science, Technology, Engineering, Mathematics). Natomiast polityczki, artystki a już szczególnie sportsmenki (a może poprawniej by było napisać sportswomenki?) długo nie pozostawały w kręgu moich zainteresowań. Nie będę ukrywać, że Kobiety i sport przyczyniły się do poszerzenia mojego punktu widzenia. Bo choć dzisiaj sport, nie wydaje się czymś zarezerwowanym wyłącznie dla mężczyzn, to przez stulecia kobiety musiały walczyć o równouprawnienie w sporcie.
Nawet obecnie możemy wymienić dyscypliny sportowe, które są „odradzane” kobietom. W dodatku pamiętajmy, że sport w kobiecym wydaniu, przyciąga mniejszą publiczność zaś wynagrodzenia kobiet są często niższe niż wynagrodzenia mężczyzn.
Już we Wstępie autorka przypomina jak często kobietom wytykano to, że są słabsze fizycznie. Jednocześnie podaje przykłady, jak panie pokonywały kolejne bariery, czyniąc kroki milowe w historii kobiecego sportu. Dżudoczka, alpinistka, bokserka, sztangistka to tylko część kobiet sportu, o których przeczytamy na kartach książki. Nie zapomniano też o ważnych drużynach kobiecego sportu. Jedyny niedosyt jaki mam po przeczytaniu tej książki to brak Polek w opracowaniu.
Sufrażystki i sufrażetki. Walka o równość
David Roberts, Wydawnictwo: Harper Collins Polska (dawniej Egmont)
Pora na książkę poruszającą inną tematykę, tj. uzyskanie praw wyborczych przez kobiety. Pewnie większość z Was słyszała o sufrażystkach – działaczkach przełomu XIX i XX w., które walczyły o prawa wyborcze dla kobiet. Jednak czy słyszeliście o „sufrażetkach”? Ja z tym pojęciem spotkałam się dopiero trafiając na tytuł tej książki. Nie znałam też różnicy pomiędzy działalnością sufrażystek a sufrażetek. Dopiero lektura tej książki pomogła mi ją poznać. Pokazuje to, że nawet osoby zaznajomione już w jakimś stopniu z tematyką feministyczną (tak jak ja) znajdą tu dużo nowych informacji.
Sufrażystki i sufrażetki są pięknie wydanym opracowaniem. Na jej kartach poznajemy historie działaczek i działaczy ruchu sufrażystek w Wielkiej Brytanii, m.in.: Emmeline Pankhurst oraz Millicent Fawcett. Znajdziemy tu też opis wydarzeń z 18 listopada 1910 r., które przeszły do historii pod nazwą Czarnego Piątku.
Chętnie przeczytałabym podobną książkę, opowiadającą o polskich sufrażystkach. Mam nadzieję, że wkrótce taka powstanie. A może już jest?
Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy
Anna Dziewit – Meller, Wydawnictwo: Znak Emotikon
W końcu nadeszła pora na książkę polskiej autorki z polskimi bohaterkami w roli głównej. Pomimo, że jest ona ostatnią jaką Wam tu dzisiaj przedstawię, to nie znaczy, że jest mniej warta uwagi niż jej poprzedniczki. Ba! Damy, dziewuchy, dziewczyny to pierwsza książka jaką miałam spośród wszystkich wyżej wymienionych! Dodam, że niedawno wydano ją ponownie. W nowym wydaniu ilustracje zostały pokolorowane, w wersji, którą posiadam są one czarno-białe.
W książce Anny Dziewit – Meller w czytamy m.in. o malarce Zofii Stryjeńskiej, kobiecie szpieg Krystynie Skarbek oraz himalaistce Wandzie Rutkiewicz.
Rozdziałem, który mnie bardzo zainteresował, był ten poświęcony architektkom Warszawy. Poznajemy w nim: Barbarę Brukalską – pierwszą profesorkę Politechniki Warszawskiej, Halinę Skibniewską – projektantkę m.in. Sadów Żoliborskich, Helenę Syrkusową – jedną z projektantek osiedla mieszkaniowego na Rakowcu oraz Zofię Hansen – współautorkę osiedla Przyczółek Grochowski. Może wśród Czytelników bloga są osoby, które mieszkają w którymś z tych miejsc?
Przez poszczególne historie i dzieje prowadzi nas Heńka, czyli Henryka Pustowójtówna – uczestniczka powstania styczniowego. Zastosowana w utworze forma narracji, czyni go przystępnym w odbiorze dla młodego czytelnika. Dodam, że powstała też druga część z serii Damy, dziewuchy, dziewczyny. Podróże w spódnicy.
To są już wszystkie książki w klimacie Girl Power, które przygotowałam na dzisiaj. Jestem ciekawa jak wiele z tych książek już znałaś, a o których usłyszałaś po raz pierwszy. A może znasz inne książki w klimacie Girl Power, które Twoim zdaniem pasują do tego zestawienia? Daj znać w komentarzu.
Tymczasem życzę Wam udanej lektury!
Baba z budowy